fbpx

6. Co to jest Selfish Minning?

Na papierze blockchain to technologia odporna na manipulacje. Ale co, jeśli część uczestników systemu postanowi wykorzystać jego mechanizmy do własnych celów? Właśnie o tym mówi Selfish Mining – jedna z najbardziej kontrowersyjnych strategii w świecie kryptowalut.

To nie atak hakerski w klasycznym sensie, ale sposób na wyprzedzenie uczciwych górników i zdobycie większych nagród – bez łamania zasad… przynajmniej formalnie. Brzmi jak luka w systemie? Zobaczmy, na czym to polega.

Czym jest Selfish Mining?

Selfish Mining, czyli „samolubne kopanie”, to strategia stosowana przez grupę górników, którzy celowo ukrywają nowo wydobyte bloki i nie przekazują ich reszcie sieci. Zamiast tego budują własny, prywatny łańcuch bloków – równolegle do głównego.

Ich celem? Zyskać czasową przewagę i „przeskoczyć” publiczny blockchain, publikując swój łańcuch dopiero wtedy, gdy będzie dłuższy niż ten oficjalny. Wtedy to właśnie ich blok zostaje uznany za ważny, a uczciwi górnicy – którzy nieświadomie pracowali nad alternatywną wersją – nie otrzymują żadnej nagrody.

W efekcie samolubni górnicy:

  • zarabiają więcej,

  • spowalniają sieć,

  • psują zaufanie do systemu,

  • i zwiększają ryzyko centralizacji.

Skąd w ogóle ten pomysł?

Strategia została opisana w 2013 roku przez badaczy z Cornell University – Emina Gün Sirea i Ittaya Eyala. Ich analiza pokazała, że w niektórych warunkach grupa selfish miners może uzyskiwać większe nagrody niż uczciwi górnicy, mimo że działa wbrew idei decentralizacji.

Ale żeby zrozumieć, jak to działa, musimy wrócić do podstaw.

Przypomnienie: jak działa kopanie w blockchainie?

W systemach takich jak Bitcoin, nowy blok powstaje, gdy górnik rozwiąże skomplikowaną zagadkę matematyczną.
Nagroda? Kryptowaluta – oraz prowizje od transakcji zawartych w bloku.

W normalnym scenariuszu, gdy ktoś wydobędzie blok, informacja o tym trafia do wszystkich uczestników sieci. Ale w Selfish Mining ten krok jest celowo pomijany.

Jak działa Selfish Mining – krok po kroku

  1. Grupa selfish miners wydobywa blok, np. #1001.

  2. Zamiast ogłosić to sieci, zachowują go dla siebie.

  3. Inni górnicy kontynuują pracę na publicznym łańcuchu, nie wiedząc, że już powstał inny blok.

  4. W międzyczasie grupa selfish miners wydobywa blok #1002 i dalej utrzymuje go w tajemnicy.

  5. Gdy mają więcej bloków niż publiczna sieć, nagle publikują swój łańcuch.

  6. Sieć wybiera najdłuższy łańcuch jako obowiązujący – i odrzuca bloki wydobyte przez uczciwych górników.

  7. Selfish miners zgarniają całą nagrodę.

Czy to naprawdę działa?

Według niektórych badań – tak, ale tylko w określonych warunkach. Selfish Mining staje się opłacalne, gdy grupa posiada co najmniej 25-33% mocy obliczeniowej całej sieci.

Co ważne, nie trzeba mieć większości (51%), jak w klasycznym ataku.

Kontrowersje i wątpliwości

Nie wszyscy są zgodni co do tego, jak groźna jest ta strategia w praktyce:

  • Craig Wright (kontrowersyjna postać w świecie kryptowalut) twierdził, że selfish miners nie są w stanie konsekwentnie tworzyć więcej bloków niż uczciwi górnicy.

  • Jake Gober uważa, że gdyby to było naprawdę opłacalne, wszyscy by to robili.

  • Z kolei Zhaojie Wang dowodził, że do końca 2021 roku nie odnotowano żadnych znanych przypadków selfish mining w realnych sieciach.

Dlaczego to mimo wszystko groźne?

Jeśli selfish mining stanie się powszechny:

  • może dojść do centralizacji kopania (a to przeczy idei blockchaina),

  • uczciwi górnicy mogą stracić motywację,

  • transakcje o niskich opłatach mogą być celowo pomijane,

  • spadnie zaufanie użytkowników do całej sieci,

  • a wartość kryptowaluty może się załamać.

To właśnie dlatego mówi się, że selfish mining to “cichy sabotaż”.

Podsumowanie

Selfish Mining to przykład, jak manipulacja systemem może przynieść zyski – kosztem innych uczestników sieci.
Nie jest to błąd w kodzie, ale wykorzystanie zasad gry w nieuczciwy sposób.

Choć nie ma dowodów, że taka praktyka miała miejsce na dużą skalę, to świadomość zagrożenia jest kluczowa – zarówno dla górników, jak i projektantów nowych blockchainów. Dlatego coraz więcej sieci projektuje systemy nagród i zabezpieczeń tak, aby Selfish Mining po prostu się nie opłacał.

Kupuj, sprzedawaj i wymieniaj na Kanga Exchange

Zapisz się do newslettera!

Otrzymuj co tydzień najnowsze informacje o kryptowalutach na swój e-mail.