fbpx

55. Funkcja Base-58 w kryptowalutach

Większość ludzi kojarzy Satoshiego Nakamoto jako twórcę Bitcoina i technologii blockchain. Ale jest jeszcze jedno rozwiązanie, które zawdzięczamy tej tajemniczej postaci — Base-58.
To właśnie dzięki niemu adresy Bitcoinów i klucze prywatne nie wyglądają jak przypadkowy ciąg dziwnych znaków, tylko są krótkie, czytelne i łatwe do zapisania.

Co to właściwie jest Base-58?

Base-58 to sposób zamiany bardzo dużych liczb binarnych (czyli zapisanych w systemie zer i jedynek) na tekst. Ale nie byle jaki — to specjalny alfanumeryczny zapis, który pomija trudne do odczytania znaki.

Standardowe systemy kodowania, które istniały w czasach tworzenia Bitcoina, były… niewygodne. Dlatego Satoshi stworzył coś lepszego: system, który upraszcza życie użytkownikom i zmniejsza ryzyko pomyłek.

Jak działa Base-58?

Wyobraź sobie, że masz liczbę zapisaną w systemie dziesiętnym (czyli tak, jak zapisujemy liczby na co dzień). Możesz ją też zapisać w systemie binarnym, szesnastkowym, a nawet… w systemie Base-58, który używa 58 wybranych znaków:

  • zawiera cyfry (1–9), duże litery (A–Z) i małe litery (a–z),

  • pomija znaki łatwe do pomylenia – np. „0” i „O”, „I” i „l”, a także znaki „+” i „/”.

Dlaczego to ma znaczenie? Bo gdy przepisujesz adres portfela lub klucz, nie chcesz się zastanawiać: „czy to zero, czy litera O?”
Dzięki Base-58 zmniejsza się ryzyko błędu — i to nawet o kilkadziesiąt procent.

Gdzie się używa Base-58?

Najczęściej spotkasz je w:

  • adresach portfeli Bitcoin,

  • prywatnych kluczach w formacie WIF,

  • innych kryptowalutach (np. Monero, Ripple),

  • kodowanych identyfikatorach w aplikacjach blockchainowych,

  • kompaktowych adresach URL.

Base-58 w praktyce: Monero, Ripple, Polkadot

  • Monero używa Base-58 do skracania długich danych – każdy adres zawsze ma 95 znaków, niezależnie od tego, jak złożony jest w środku.

  • Ripple modyfikuje alfabet kodowania, by kluczowe znaki były bardziej czytelne.

  • Polkadot używa wersji o nazwie SS58, która korzysta z innej funkcji haszującej (Blake2 zamiast SHA256), ale bazuje na tej samej idei.

Co to są sumy kontrolne i po co są potrzebne?

Kiedy używamy Base-58 w kryptowalutach, zwykle nie kończy się tylko na zakodowaniu danych.
Dodaje się tzw. sumy kontrolne, które pozwalają wykryć, czy adres został wpisany poprawnie.
Najpopularniejsze schematy to:

  • Base58Check (Bitcoin) – dwukrotnie haszuje dane (SHA256) i dodaje 4 bajty na końcu,

  • wersja Avalanche – uproszczona, bez drugiego haszowania,

  • SS58 (Polkadot) – zamiast SHA2, używa szybszego Blake2.

Wady Base-58: nie wszystko złoto, co się dobrze koduje

Mimo zalet, Base-58 ma swoje ograniczenia:

  • kodowanie jest powolne – wymaga dzielenia dużych liczb, a nie prostych operacji bitowych,

  • nie nadaje się do dużych danych – idealne dla adresów i kluczy, ale nie dla przesyłania plików,

  • wymaga specjalnych bibliotek do liczb wysokiej precyzji.

Dlatego znajdziesz je głównie w portfelach kryptowalutowych, a nie np. w szyfrowaniu dokumentów czy kodowaniu obrazów.

Dlaczego Base-58 ułatwia życie w kryptowalutach?

Bo upraszcza komunikację między ludźmi a blockchainem.
Zamiast długich, nieczytelnych ciągów bitów – mamy adresy, które:

  • są krótsze o 40–50% w porównaniu do formatu dziesiętnego,

  • łatwo się zapisują i udostępniają,

  • są mniej podatne na błędy przy kopiowaniu.

To dzięki Base-58 adres Bitcoin nie wygląda jak przypadkowy zlepek znaków, tylko jak coś, co faktycznie można zapamiętać.

Podsumowanie

Base-58 to jedno z tych niewidocznych rozwiązań, które zmieniły sposób, w jaki korzystamy z kryptowalut.
Nie rozwiązuje wszystkiego, ale upraszcza jedno z kluczowych wyzwań: jak komunikować złożone dane w prosty sposób.

Choć ma swoje ograniczenia techniczne, jest i długo będzie standardem w adresach blockchainowych.

Zapisz się do newslettera!

Otrzymuj co tydzień najnowsze informacje o kryptowalutach na swój e-mail.