Napisano przez
Ewelina Skorupka
Data publikacji
Kolejna zbiórka zakończona. Kolejne dziecko otrzymało niezbędną pomoc. Dzięki wsparciu darczyńców udało się zgromadzić środki na bieżnię, która pomoże Nikoli utrzymać sprawność i uniknąć kolejnych operacji.
“Staramy się nie patrzeć na przeciwności, szukać rozwiązań”
Nikola ma 7 lat i zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym (MPD). Choroba objawia się niedowładem czterokończynowym, wzmożonym napięciem mięśni, problemami ze wzrokiem, brakiem mowy i trudnościami z utrzymaniem równowagi.
Od drugiego miesiąca życia codzienność dziewczynki wiąże się z intensywną rehabilitacją. W 2020 roku przeszła także operację rdzenia kręgowego w USA. Dzięki niej osiągnęła postępy, które wcześniej wydawały się niemożliwe.
Mimo wszystko dziewczynka jest niezwykle radosna.
“Uśmiech Nikoli jest takim motorem napędowym dla całej naszej rodziny” – mówi pani Aleksandra, mama Nikoli.
We wrześniu rozpoczęła naukę w szkole, co oznacza nowe wyzwania – długotrwałe siedzenie w ławce oraz mniej czasu na rehabilitację. A to może negatywnie wpłynąć na jej zdrowie.
Dlatego fizjoterapeuta zalecił Nikoli regularne ćwiczenia na bieżni elektrycznej.
“Cały sztab specjalistów pracuje nad kondycją Nikoli. Ale i Nikola sama odgrywa tutaj kluczową rolę, ponieważ angażuje się bardzo mocno w treningi. Jeżeli ma zalecenia chodzenia po bieżni, to będzie na niej chodziła i będzie jej to sprawiało radość” – mówi mama dziewczynki, pani Aleksandra.
Nikola otrzymała bieżnię. Będzie ćwiczyć w domu
Zbiórka na bieżnię dla Nikoli trwała od 22 sierpnia do 17 września. W tym czasie, dzięki zaangażowaniu darczyńców, udało się zebrać 6400 zł. Za te środki kupiliśmy sprzęt, który pozwoli dziewczynce ćwiczyć bezpiecznie i dbać o swoje zdrowie w domu.
8 października udaliśmy się do Gdańska, by osobiście dostarczyć bieżnię rodzinie Nikoli. Tym razem nie musieliśmy przemierzać setek kilometrów – była to wizyta “po sąsiedzku”.
Zobacz, jak przebiegła na filmie!
A w jaki sposób sprzęt pomoże dziewczynce?
“Nikola ma jedną nogę troszeczkę krótszą i żeby ta różnica się wyrównała, trzeba jak najwięcej chodzić. Bieżnia jest idealnym rozwiązaniem” – wyjaśnia pani Aleksandra.
Dodaje też, że dzięki treningom w najbardziej optymistycznym scenariuszu Nikola będzie mogła chodzić o kulach.
“Liczyłybyśmy na poruszanie się samodzielne w pomieszczeniach, które są dla Nikoli znane, np. w domu” – wskazuje.
Nadal możesz pomóc!
Każda historia to nowa szansa na lepsze życie dla naszych podopiecznych. Dzięki Wam mogliśmy pomóc Nikoli, ale nasza praca się nie kończy. Sprawdź, dla kogo obecnie zbieramy środki, i dołącz do grona darczyńców! Wszystkie szczegóły znajdziesz na stronie fundacji oraz w naszych mediach społecznościowych.