fbpx

48. Co to jest zakup OTC?

W finansach termin „over-the-counter”, w skrócie OTC, oznacza handel papierami wartościowymi bezpośrednio między dwiema stronami, z pominięciem dużej giełdy (takiej jak NYSE czy Nasdaq). Wbrew pozorom w USA ten rodzaj obrotu nie odbywa się zupełnie „na dziko” – korzysta się z dedykowanych rynków OTC. Na tych platformach notuje się ponad 12 000 różnych papierów wartościowych, a spółki wybierają tę ścieżkę z różnych powodów: niektóre nie spełniają wymogów giełdy, inne w ten sposób chcą uniknąć kosztów lub zyskać większą elastyczność.

Choć najczęściej słyszy się o OTC w kontekście akcji, to w praktyce można tam też handlować obligacjami, instrumentami pochodnymi, a nawet towarami takimi jak złoto czy produkty rolne. Dzięki OTC można kupić udziały w firmach spoza głównych giełd albo w małych spółkach, które dopiero się rozwijają.

Trzy główne rynki OTC

Wbrew powszechnemu rozumieniu „rynek OTC” to nie jeden moloch, lecz trzy różne segmenty:

W najwyższym segmencie (często nazywanym OTCQX) znajdują się firmy, które spełniają surowsze wymagania raportowe i nadzorcze. Zwykle są to duże zagraniczne przedsiębiorstwa, notowane na giełdach w swoich krajach, ale jednocześnie chcące pozyskiwać kapitał w dolarach amerykańskich. Kilka amerykańskich spółek używa OTCQX jako „schodka” do późniejszego wejścia na NYSE lub Nasdaq.

Środkowy poziom to OTCQB, gdzie spotkasz firmy we wczesnej fazie rozwoju. One też muszą składać okresowe sprawozdania finansowe i podlegać pewnym regulacjom prawnym, choć nie są tak ugruntowane jak te z wyższej ligi.

Najniższy poziom to tzw. Pink Sheets, czyli OTC Pink, gdzie wymogi raportowe są praktycznie żadne. Można tam znaleźć małe, legalne biznesy, ale też sporo firm-krzaków czy papierów w stylu „pump-and-dump”. Transparentność w tym segmencie jest minimalna, a ryzyko oszustwa większe.

Poza tym istnieje jeszcze tzw. „rynek szary”, który nie jest oficjalnym segmentem OTC. To raczej nieoficjalne, niskoskalowe transakcje akcjami, które nie figurowały na żadnym z formalnych rynków.

Jakie papiery wartościowe handluje się OTC?

Na rynkach OTC najczęściej spotkasz akcje spółek, które nie są notowane na NYSE czy Nasdaq. To mogą być duże zagraniczne koncerny, które wolą uniknąć kosztów formalnego debiutu w Stanach, lub małe firmy, które przez długi czas nie mają szans spełnić surowych wymogów dużej giełdy. Na przykład można tu kupić akcje znanych, azjatyckich producentów elektroniki albo małych firm konopnych, które wciąż mają ograniczony dostęp do dużych rynków.

OTC to też miejsce dla firm, które nie chcą lub nie mogą wejść na dużą giełdę z różnych przyczyn – czasem chodzi o zbyt wysokie koszty, czasem o zbyt małą kapitalizację. W efekcie w OTC znajdziesz zarówno duże, rozpoznawalne marki z zagranicy, jak i startupy dopiero testujące swoje pomysły.

Jak kupować akcje OTC?

Kupowanie akcji OTC jest w praktyce równie proste jak kupowanie papierów giełdowych z NYSE czy Nasdaq. Wystarczy otworzyć konto u brokera, który obsługuje rynki OTC (większość dużych platform amerykańskich to robi), znać właściwy symbol giełdowy (np. „ABCD” zamiast „ABCD-Q”) i mieć na koncie środki. Potem wybierasz rodzaj zlecenia – na przykład limit albo market order – dokładnie tak samo, jak przy akcjach notowanych na głównej giełdzie.

Mimo że technicznie to nic skomplikowanego, kluczowe jest wcześniejsze sprawdzenie, czy dana spółka OTC w ogóle ma sens. Niektóre walory na OTC stanowią ciekawą szansę inwestycyjną, ale nadal wiele z nich to papierowe projekty albo wręcz oszustwa. Dlatego zanim klikniesz „kup”, upewnij się, że solidnie zbadałeś historię spółki, jej finanse (jeśli są dostępne), informacje prasowe oraz reputację zarządu. W wielu przypadkach trzeba wykopać więcej danych niż w przypadku spółek notowanych na dużej giełdzie.

Zalety i wady inwestowania OTC

Zaletą rynków OTC jest łatwiejszy dostęp do młodych firm i przedsiębiorstw zagranicznych. Możesz trafić na spółki, które w przyszłości zostaną notowane na NYSE lub Nasdaq, zanim jeszcze przejdą emisję na dużą giełdę. Często próg wejścia jest niższy, a procedury mniej skomplikowane. To okazja, by zbudować pozycję w firmie, zanim stanie się szerzej rozpoznawalna.

Z drugiej strony trzeba wiedzieć, że akcje OTC zwykle charakteryzują się niską płynnością – mało osób je kupuje, mało osób sprzedaje, więc wykupienie większej ilości może podbić cenę. Standardy raportowania są luźniejsze niż na głównych giełdach, więc o danych firmy musisz często dowiadywać się z trudniejszych źródeł. Wszystko to zwiększa ryzyko: mniejsza przejrzystość i słabsza regulacja oznaczają większą szansę na fałszywe informacje lub manipulację.

Co się zmieniło w 2025 roku?

Regulatorzy przyjrzeli się bliżej rynkom OTC i wprowadzili nowe przepisy, aby podnieść przejrzystość. W USA FINRA (samoregulująca organizacja brokerów) zaostrzyła zasady raportowania transakcji, zwłaszcza w segmencie Pink Sheets. Brokerzy są teraz zobowiązani do dostarczania bardziej szczegółowych danych o transakcjach w czasie rzeczywistym. W Europie ESMA (Europejski Urząd Nadzoru Giełd i Papierów Wartościowych) dąży do ujednolicenia raportów OTC w krajach UE, aby inwestorzy mieli porównywalne informacje bez względu na państwo.

W praktyce coraz więcej małych, zagranicznych spółek wybiera OTCQX lub OTCQB, żeby zyskać dostęp do dolarowego kapitału bez kosztownego debiutu na NYSE/Nasdaq. Równocześnie niektóre amerykańskie mikrospółki zrezygnowały z Pink Sheets, by przejść na OTCQB i zyskać choćby minimalny poziom wiarygodności dzięki regularnym raportom finansowym. Jeśli teraz widzisz firmę z oznaczeniem OTCQX lub OTCQB, możesz być pewniejszy, że przynajmniej jej finanse są publikowane co kwartał lub co pół roku.

Jak zabezpieczyć się jako inwestor OTC?

Zanim kupisz akcje OTC, sprawdź, w jakim segmencie się znajdują. Jeśli jest to OTCQX albo OTCQB, przynajmniej możesz liczyć na pewną regularność raportów finansowych. Jeżeli natomiast chodzi o Pink Sheets, wymagaj dodatkowych dowodów: poszukaj ostatnich sprawozdań, przeczytaj wiarygodne artykuły prasowe, sprawdź, czy w zespole zarządzającym są osoby z doświadczeniem w branży. W połowie 2025 roku większość brokerów oferuje „OTC Risk Score” dla każdego tickera – to wewnętrzna ocena, która często wskazuje ostrzeżenia o opóźnieniach w raportowaniu, sprawach sądowych czy nietypowych wzorcach handlu.

Kiedy już będziesz gotów złożyć zlecenie, używaj limit order zamiast market order. Gdy płynność jest niska, zlecenie market może spowodować skok lub spadek ceny pod wpływem jednej, dużej transakcji. Najpierw kup małą ilość akcji i sprawdź, czy w ogóle da się je sprzedać po rozsądnej cenie. Zwracaj też uwagę na niezamówione „porady” od osób zachęcających do kupna czy sprzedaży – nawet w 2025 r. wciąż trafiają się oszustwa typu cold call czy spam, zwłaszcza w Pink Sheets.

Czy OTC jest dla Ciebie?

OTC daje alternatywę do dużych giełd, jeśli chcesz inwestować w zagraniczne firmy, wczesne startupy czy niszowe branże (np. konopie, mała biotechnologia). Taka inwestycja może być tańsza i bardziej elastyczna, ale kosztem płynności i transparentności. Dziś, po wprowadzonych zmianach regulacyjnych, OTC jest nieco bezpieczniejsze, lecz nadal pozostaje bardziej ryzykowne niż handel na NYSE czy Nasdaq.

Jeśli jesteś inwestorem długoterminowym, lubisz samodzielnie badać spółki i nie przeszkadza Ci wyższa zmienność, OTC może być ciekawym dodatkiem do portfela. Jeśli natomiast zależy Ci na łatwym wejściu i wyjściu z inwestycji, sztywnych regulacjach i jasnych raportach, lepiej zostać przy głównych giełdach. Niezależnie od wyboru, najważniejsze to zrozumieć ryzyka związane z OTC i działać świadomie oraz odpowiedzialnie.

Zapisz się do newslettera!

Otrzymuj co tydzień najnowsze informacje o kryptowalutach na swój e-mail.