fbpx

37. Kluczowe trendy modular blockchain

Jeszcze kilka lat temu blockchainy były tworzone według jednego schematu – wszystko, co było potrzebne do działania sieci, mieściło się w jednym „pudełku”. Ale świat się zmienia. A technologia blockchain razem z nim.

Dziś na scenę wchodzą modułowe blockchainy – elastyczne, skalowalne i budowane z części, które można swobodnie wymieniać, dostosowywać i ulepszać. Zamiast jednego „monolitu”, mamy zestaw wyspecjalizowanych elementów, z których każdy robi jedną rzecz, ale robi ją dobrze.

To kierunek, w którym zmierzają najważniejsze projekty w branży. Ale czym dokładnie są modułowe blockchainy? Jakie firmy nadają ton zmianom? I co warto wiedzieć, zanim zaczniesz się nimi interesować – jako użytkownik, deweloper albo inwestor?

Czym różni się blockchain modułowy od tradycyjnego?

Wyobraź sobie komputer stacjonarny. Możesz wymienić w nim kartę graficzną, dołożyć RAM albo zmienić dysk na szybszy. Tradycyjny blockchain to raczej laptop – wszystko jest zintegrowane, trudniej cokolwiek zmienić.

W blockchainie modułowym poszczególne funkcje – takie jak zatwierdzanie transakcji, przechowywanie danych, czy uruchamianie smart kontraktów – są podzielone na niezależne warstwy. Dzięki temu:

  • można szybciej skalować projekty,

  • łatwiej dostosować blockchain do konkretnych potrzeb,

  • a deweloperzy mogą korzystać z gotowych, specjalistycznych narzędzi.

Z czego składa się modułowy blockchain? Poznaj cztery warstwy

  1. Warstwa konsensusu – to tutaj sieć ustala, które transakcje są prawdziwe. Walidatorzy (czyli komputery zatwierdzające transakcje) decydują o kolejności operacji i potwierdzają ich ważność.

  2. Warstwa rozliczeń – służy do rozwiązywania ewentualnych sporów i sprawdzania, czy dane transakcje są zgodne z regułami sieci.

  3. Warstwa dostępności danych (DA) – odpowiada za przechowywanie danych i ich dostępność dla uczestników sieci. Bez niej nie można mówić o skalowalności ani o niezawodności systemu.

  4. Warstwa wykonawcza – to tu dzieje się „akcja”. Działa w niej aplikacja, użytkownik uruchamia kontrakt, a cała transakcja jest „przetwarzana”.

Rollupy, Celestia, EigenLayer – o co chodzi z tą modularnością?

Wszystko zaczęło się od Ethereum. Vitalik Buterin od dawna przewidywał, że przyszłość jego projektu oparta będzie na tzw. rollupach – czyli rozwiązaniach, które zdejmują część pracy z głównego łańcucha, przenosząc ją na osobne warstwy.

Dziś Ethereum faktycznie zmierza w stronę pełnej modularności – a inne projekty idą za nim.

Szczególną uwagę w ostatnich miesiącach przyciągają:

  • Celestia – pierwszy blockchain, który specjalizuje się wyłącznie w dostarczaniu warstwy DA i konsensusu. Zyskał ogromne zainteresowanie po starcie tokena $TIA.

  • EigenLayer i EigenDA – projekt, który rozwija dostępność danych z użyciem infrastruktury Ethereum.

  • Avail – nowy gracz na rynku DA, stworzony przez twórców Polygon, zapowiadający start tokena w 2024 roku.

  • Near DA – niezależna warstwa DA, rozwijana przez twórców ekosystemu Near.

Co je łączy? Każdy z nich próbuje usprawnić właśnie warstwę DA – uznawaną dziś za główne „wąskie gardło” blockchainów.

Rollup-as-a-Service (RAAS): budowanie blockchainów jak z klocków

Nie każdy projekt chce budować własny blockchain od zera. Dlatego powstały platformy RAAS – czyli rozwiązania „blockchain-as-a-service”. Deweloperzy dostają gotowe narzędzia, by szybko uruchomić własną sieć L2, dostosowaną do swoich potrzeb.

Najważniejsze nazwy?

  • Arbitrum Orbit i Stylus

  • Optimism OP Stack i cały ekosystem Superchain

  • Zora, Base, Aevo – projekty, które skorzystały z gotowych narzędzi RAAS

  • Caldera i AltLayer – które pomagają startować kolejnym

Co ciekawe, podobne rozwiązania pojawiły się również poza Ethereum. W ekosystemie Cosmos działają:

  • Dymension, z koncepcją RollApps

  • Saga, która rozwija Chainlet

Obie platformy umożliwiają tworzenie sieci aplikacyjnych, które nie potrzebują własnych walidatorów – przez co są tańsze i szybsze.

Dlaczego to ważne z perspektywy inwestora?

Modułowe blockchainy to sektor, który eksplodował w latach 2023–2024. Tokeny takie jak $TIA (Celestia) przyciągnęły rzesze inwestorów. Ale wiele projektów wciąż nie wypuściło swoich tokenów – co oznacza, że mogą mieć potencjał do wzrostu.

Warto obserwować:

  • Saga

  • Dymension

  • AltLayer

  • Caldera

Każdy z nich rozwija własne podejście do modularności i RAAS. W nadchodzących miesiącach ich adopcja przez deweloperów i użytkowników może mieć kluczowe znaczenie.

Podsumowanie

Świat blockchainu przechodzi rewolucję. Od prostych, zamkniętych systemów przeszliśmy do elastycznych, modularnych rozwiązań, które można dopasować do niemal każdej potrzeby.

Najważniejsze trendy, które warto znać w 2025 roku:

  • rozwój warstw dostępności danych (DA),

  • suwerenne rollupy, działające niezależnie od głównego łańcucha,

  • platformy RAAS, ułatwiające start własnych sieci L2.

To ekscytujący, ale i złożony świat. Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z krypto – warto obserwować rynek, testować nowe projekty i powoli budować zrozumienie, zanim podejmiesz decyzje inwestycyjne.

Zapisz się do newslettera!

Otrzymuj co tydzień najnowsze informacje o kryptowalutach na swój e-mail.